Ustawa o elektromobilności i paliwach alternatywnych, która zaczęła obowiązywać w Polsce w tym roku, ma na celu wprowadzenie naszego kraju w epokę poruszania się pojazdami zasilanymi prądem. Co warto o nich wiedzieć, zanim zaroi się od nich na ulicach?
1. Nowość w polskim prawie
Ustawa o elektromobilności zawiera elementy, które likwidują bariery w rozwoju transportu elektrycznymi pojazdami i rozbudowy infrastruktury umożliwiającej ich używanie. Wprowadza również ułatwienia inwestycyjne i narzuca zasady, m.in. instalowania stacji ładowania w nowo powstających budynkach użyteczności publicznej – biurowcach, centrach usługowych i administracyjnych, wielorodzinnych budynkach mieszkalnych.
Ustawa zakłada budowę sieci 6 tysięcy punktów ładowania energią elektryczną o normalnej mocy i 400 punktów o dużej mocy, stworzenie stref czystego transportu oraz zwolnienie pojazdów elektrycznych z opłaty akcyzowej. Wszystkie te inicjatywy mają zostać zrealizowane do 2020 roku. Z kolei do 2025 po polskich drogach ma jeździć milion pojazdów elektrycznych.
2. Jak jest teraz?
W 2016 roku Polacy zarejestrowali 556 aut z napędem elektrycznym lub hybrydowym, o 65% więcej niż w roku poprzednim, a w 2017 ponad tysiąc. Samochody elektryczne zyskują popularność w dużych miastach – na jednym ładowaniu, w zależności od modelu, mogą pokonać od 80 do 160 kilometrów. W ciągu jednego dnia większość Polaków pokonuje znacznie mniejsze odległości, samochód elektryczny spełni więc ich potrzeby. Bardzo wielu kierowców jest zainteresowanych tematyką samochodów elektrycznych, ale barierą pozostaje niewystarczająca liczba punktów ładowania, bez których codzienne poruszanie się takim pojazdem nie jest możliwe. Ważnym argumentem za autem elektrycznym jest też koszt utrzymania i eksploatacji – prąd jest o wiele tańszy od paliwa, a w przypadku samochodów elektrycznych mamy również do czynienia z mniejszą awaryjnością, a więc i niższymi kosztami napraw. Do tego wszystkiego możemy dołożyć jeszcze bardzo istotny argument ekologiczny. To kwestie, które sprawiają, że samochody elektryczne są dla Polaków naprawdę kuszące.
3. Czego potrzeba?
Nie ma możliwości rozwoju elektromobilności bez gęstej sieci punktów ładowania. W ciągu kilku najbliższych lat liczba stacji ładowania znajdujących się w Polsce ma się zwiększyć z 305 do ponad 6 tysięcy. Znaczny wzrost popularności pojazdów elektrycznych oznacza konieczność przystosowania infrastruktury energetycznej w miastach, która będzie musiała sprostać zwiększonemu zapotrzebowaniu na energię. Ustawa o elektromobilności porusza również tę kwestię, pozostawiając rozwój sieci ogólnodostępnych stacji w rękach prywatnych firm, niedługo więc pojawi się na rynku wiele propozycji instalacji stacji ładowania o różnych parametrach i wyposażonych w różne dodatkowe funkcje.
4. Zielony transport
Samochody elektryczne, co bardzo ważne, nie emitują spalin. Transport niskoemisyjny pozwoli ograniczyć smog w miastach, a paliwa alternatywne to bez wątpienia przyszłość motoryzacji. Już teraz na ulicach wielu polskich miast można zobaczyć całe floty miejskich autobusów elektrycznych oraz całkowicie powszedni element, jakim są elektryczne tramwaje i trolejbusy. Argument ekologiczny jest bardzo ważny dla potencjalnych użytkowników samochodów, którym leży na sercu zdrowie innych mieszkańców miasta i przyroda.
5. Dźwięk to też forma zanieczyszczenia
Samochód elektryczny nie ma silnika, jeździ więc niemal bezgłośnie. Do tego stopnia, że Departament Transportu USA sformułował zasady, według których samochody elektryczne czy hybrydowe poruszające się z niewielką prędkością będą musiały emitować dodatkowe dźwięki – by nieprzyzwyczajeni piesi nie powodowali wypadków. To ważny atut tych samochodów, jako że hałas generowany przez ruch uliczny jest jednym z problemów, z którym muszą się mierzyć współczesne miasta. Samochody elektryczne pozwalają ten poziom hałasu nieco obniżyć.
6. Przywileje dla ekologicznych zmotoryzowanych
Samochody elektryczne są uprzywilejowane w wielu miastach. By wesprzeć rozwój elektromobilności i zachęcić kierowców do wymieniania samochodów spalinowych na elektryczne, wprowadzane są przywileje, takie jak możliwość wjazdu do zamkniętych stref w centrum miast czy darmowe parkowanie w płatnych strefach. To ważny argument dla tych, którzy poruszają się po centrach miast, bo pozwala omijać zakorkowane ulice i jeździć drogami, na których jest bardzo mały ruch.
7. Nie tylko samochody
Transport elektryczny to nie tylko samochody – zarówno prywatne, jak i wypożyczane w ramach car sharingu – czy autobusy i inne środki komunikacji zbiorowej w miastach, ale też skutery i rowery, które również doskonale się sprawdzają w miejskich warunkach. Miasta więc będą musiały się zmierzyć z gwałtownie rosnącym zapotrzebowaniem na prąd, w zamian zyskując szczęśliwych mieszkańców, którzy mają więcej opcji poruszania się, i czystsze powietrze.
8. Popularność na całym świecie
Samochody elektryczne podbijają rynki zarówno azjatyckie, jak i amerykański, świetnie się też sprawdzają na europejskich drogach. Zachwyceni nimi są na przykład Norwegowie: w 2017 roku aż 37,5% wszystkich sprzedanych samochodów było napędzanych energią elektryczną. Wynik ten uzyskano m.in. dzięki ulgom stosowanym wobec osób chętnych do ich zakupu. Według planów Norwegia chce zakazać sprzedaży samochodów spalinowych do 2025 roku. Powstają też ciągle nowe ustalenia prawne i prototypy nowych rodzajów pojazdów.
9. Spróbuj, zanim kupisz
Świetną opcją, by zobaczyć, czym się różni samochód elektryczny od spalinowego, jest car sharing, czyli możliwość krótkoterminowego wynajmu. Przed zakupem własnego elektryka można spróbować, który model z dostępnych na rynku najbardziej nam odpowiada i przekonać się, że konieczność ładowania samochodu zupełnie nie jest uciążliwa.
10. Wiele modeli na rynku
Na rynku pojawia się coraz więcej modeli samochodów elektrycznych, zarówno tańszych, jak i z wyższej półki. Różnią się technicznymi parametrami podobnie jak samochody spalinowe, a niektóre modele, jak BWM i3, chwalą się ekologicznym podejściem również do procesu produkcji: bezemisyjnymi fabrykami i wykonaniem samochodu z materiałów z recyklingu.
11. Samochód poleciał na Marsa
Najsłynniejszym samochodem elektrycznym jest Tesla, który w ramach kampanii reklamowej swojego producenta poleciał w kosmos, zmierzając na orbitę Marsa. Nie ma więc dla samochodów elektrycznych żadnych ograniczeń!
(MS)